Przejdź do głównej zawartości

Lęki dziecięce

Strach i lęk są nieodłącznymi towarzyszami ludzi. Z powodu ciągle wzrastającej liczby zagrożeń życia codziennego staliśmy się społeczeństwem lękowym. W atmosferze ciągłych lęków wzrasta także młode pokolenie. Już ponad 20% dzieci w wieku szkolnym przeżywa silne lęki.

Przez większość z nas lęk często mylony jest ze strachem - tymczasem jest zupełnie czymś innym. Strach jest reakcją, która pojawia się na konkretne bodźce zagrażające. Lęk jest natomiast szczególną formą strachu. Ten stan emocjonalny powstaje jako reakcja na zagrożenie, którego źródło nie jest dokładnie znane, a sygnały niebezpieczeństwa nie są wyraźne i racjonalne. Lęk pojawia się wtedy, gdy przewidujemy niebezpieczeństwo, kiedy spodziewamy się, że może nas co spotkać i jednoczenie, gdy nie mamy możliwości zapanowania nad sytuacją, kiedy nie możemy jej kontrolować. Lęk ma także bardzo ważną funkcję pozytywną, a mianowicie mobilizuje do działań chroniących przed realnym zagrożeniem. Lęk ułatwia uczenie się zachowań społecznych, uwrażliwia dziecko na to, co dzieje się z innymi. Jeżeli sytuacje, które pierwotnie wzbudzały lęk u dziecka zostaną przez nie pozytywnie rozwiązane, staną się podstawą do nabrania wiary we własne siły i możliwości oraz przyczynią się do wzmocnienia poczucia swojej własnej wartości.



 Lęk może stać się patologiczny, gdy staje się emocją dominującą. Permanentnie doznawany, prowadzi do wielu zaburzeń. Reakcje lękowe tracą wówczas swoje przystosowawcze znaczenie i stają się nieadekwatne do bodźca, a niepokój zaczynają wywoływać reakcje, które nie mają znamiona zagrożenia. Wykształcenie się osobowości lękowej, prowadzi do zaburzonego funkcjonowania zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz - osoba stale odczuwa nieprzyjemne uczucia napięcia, niepokoju. Każda nowa sytuacja, nieznana osoba zaczyna wyzwalać niepokój. Odczuwaniu lęku towarzyszą także reakcje wegetatywne, dodatkowo przyczyniając się do złego samopoczucia. Lęk dezorganizuje zachowanie, prowadzi do chaosu, agresji lub też do bierności czy nawet apatii.

Objawy lęku można obserwować w kilku sferach:

  • W sferze wegetatywnej występuje nadmierne ślinienie się, zaburzenia przewodu pokarmowego, przyspieszenie oddechu, przyspieszenie akcji serca, zaczerwienienie lub bladość skóry, rozszerzenie źrenic, wzmożona potliwość, wzmożone napięcie mięśniowe. Dolegliwości somatyczne ujawniają się najczęściej w postaci bólów głowy, brzucha, bezsenności. 
  • W sferze poznawczej pojawiają się luki w pamięci, charakterystyczne jest zapominanie, niemożność skoncentrowania się, chaos i gonitwa myśli, a potem pustka. 
  • W sferze emocji występuje uczucie męczącego napięcia, drażliwość, złość, płaczliwość, lepkość emocjonalna, przygnębienie. 
  • W sferze zachowań można zaobserwować trudności z mówieniem, drżenie, wysoki i nerwowy śmiech, zgrzytanie zębami, niepokój ruchowy bądź zahamowanie, ssanie kciuka, obgryzanie paznokci. 


 Lęki najłatwiej powstają u osób, które nie mają pełnej orientacji w świecie i otaczającej rzeczywistości, aby dzięki swej wiedzy, kompetencjom i doświadczeniu kontrolować różne sytuacje. Osobami z najmniejszym doświadczeniem życiowym są dzieci, a więc i one najczęściej narażone są na lęki. Każde dziecko od czasu do czasu czegoś się boi. U zdrowego dziecka lęki pojawiają się i przemijają. Te, z których wyrasta są zastępowane przez kolejne. Dziecko w trakcie rozwoju musi przejść przez pewne fazy stanów lękowych. Można mówić nawet o pewnym kalendarzu dziecięcych lęków:

  • dwulatki - najczęściej boją się nagłych, głośnych dźwięków oraz zmian w najbliższym otoczeniu;
  • trzylatki - przeżywają lęki wizualne – przed nieznanymi osobami, czarownicami, włamywaczami;
  • czterolatki - boją się ciemności; 
  • pięciolatki z kolei przeżywają niewiele lęków; 
  • sześciolatki odczuwają lęk przed światem nadprzyrodzonym, śmiercią bliskich, żywiołami (ogniem, wodą), opuszczeniem przez bliskich, zagubieniem w nieznanym miejscu oraz czymś strasznym, co kryje się za łóżkiem; 
  • siedmiolatek boi się ciemności, wojny, ciemnych piwnic oraz różnych sytuacji związanych ze szkołą jak na przykład spóźnienia się, odpowiadania na forum klasy, przykrością ze strony kolegów;
  • ośmiolatki i dziewięciolatki przeżywają znacznie mniej lęków, a jeżeli już występują to są to lęki związane ze szkołą 
  • dziesięciolatki przeżywają znowu wiele lęków, a mianowicie boją się ciemności, zwierząt, katastrof;
  • jedenastolatki i dwunastolatki przeżywają jeszcze więcej lęków, przed ciemnością, wysokością, zwierzętami, samotnością w nieznanym miejscu; 
  • trzynastolatek przeżywa inne lęki, a mianowicie są to głównie lęki przed innymi ludźmi: nauczycielami, kolegami, obcymi, boją się także odrzucenia przez grupę rówieśniczą; 
  • czternastolatek przeżywa lęk przed wężami, plotkami kolegów, odpowiedziami na forum klasy, odrzuceniem przez kolegów. 


 W dalszym rozwoju dziecięce lęki stają się bardziej zróżnicowane i zależą od indywidualnych przeżyć jednostki. Zdarzają się dzieci bardziej i mniej lękliwe. Znacznie silniej lęki przeżywają dzieci, które są bardziej wrażliwe, mają bogatą wyobraźnię oraz niskie poczucie własnej wartości. Dzieci przychodzą na świat z mniejszą lub większą gotowością do reagowania lękiem na sytuacje zagrażające, ale czy staną się dziećmi lękliwymi, decydują o tym doświadczenia, jakie gromadzą w ciągu swojego życia. Siła i częstość występowania niekorzystnych zdarzeń oraz rodzaj doświadczanych sytuacji determinują powstawanie i utrwalanie się zaburzeń. Dzieci z dużą podatnością do reagowania lękiem będą znacznie szybciej się dezorganizowały niż te, które takiej podatności nie mają.

 Głównym czynnikiem, który ma wpływ na kształtowanie się lękliwości dziecka jest środowisko rodzinne, w którym wzrasta. Ponieważ gotowość do reagowania lękiem powstaje w konsekwencji niekorzystnych doświadczeń (rozwód rodziców, śmierć kogoś bliskiego, przeżywanie silnego urazu jak: włamanie, pobicie, pobyt w szpitalu, choroba dziecka) ogromną rolę ma w tym momencie do spełnienia rodzina. Doświadczenie braku zaspokojenia podstawowych potrzeb, niezaspokojona potrzeba poczucia bezpieczeństwa, miłości, czy uznania wywołuje silne lęki. Rodzina kształtuje pierwsze doświadczenia dziecka, uczy, jakie sytuacje są zagrożeniem, a jakie nie. Sprawia, że dziecko jedne bodźce postrzega wcześnie jako sygnały zagrożeń, identyfikując je. Oddziaływanie na dziecko odbywa się zarówno poprzez świadome oddziaływania wychowawcze, jak i spontaniczne zachowania wynikające ze wspólnego obcowania. Rodzina chcąc uniknąć ukształtowania lękowej postawy dziecka powinna starać się zaspokajać potrzeby psychiczne dzieci, które są inne u małego dziecka potrzebującego poczucia bezpieczeństwa i miłości oraz inne u dziecka nieco starszego, potrzebującego akceptacji i uznania.

Cena, jaką płaci przeżywające silny i stały lęk dziecko to wysokie pobudzenie, które prowadzi do wyczerpania. Konsekwencjami takiego stanu są z kolei różnego rodzaju zaburzenia, choroby somatyczne, takie jak astma, zespół podrażnienia jelita grubego, alergie itp. Prowadząc obserwacje dzieci posyłanych do żłobka czy przedszkola, które przeżywały z tego powodu napięcie emocjonalne, zauważono, że „podłapują” one znacznie więcej i częściej różne infekcje. A więc intensywnie doznawany lęk przyczynia się do zwiększonej podatności na zakażenia wirusowe czy bakteryjne. Ponadto, przyczyną wielu problemów emocjonalnych, niskiej samooceny, braku wiary we własne siły, nieśmiałości, depresji są właśnie nieprzepracowane lęki.

Wprawdzie dziecięce lęki są czym zupełnie naturalnym, to jednak zbyt intensywne i nieprzemijające mogą stać się niszczące. To, czy rzeczywiście lęk jest dla organizmu źródłem spustoszenia możemy poznać po tym, że reakcje lękowe są zbyt silne w stosunku do bodźca, towarzyszą im różnego rodzaju reakcje somatyczne, o których wcześniej była mowa oraz uwaga dziecka jest permanentnie pochłonięta przez odczuwany lęk.

Mając świadomość tych problemów rodzice instynktownie bardzo często chcą ochraniać dzieci przed nieprzyjemnymi lękami. Musimy jednak pamiętać, że nie jesteśmy w stanie ustrzec dziecka przed lękami. To, co możemy jednak zrobić to bacznie obserwować dziecko, aby w razie wystąpienia niepokojących objawów odpowiednio zareagować. Możemy także pomóc dzieciom przeżywać ich lęki. I tu należy przede wszystkim pamiętać, aby nie bagatelizować i nie wyśmiewać dziecięcych lęków. Dzieciom bardzo często pomocna staje się po prostu rozmowa z najbliższymi, ciepłe słowa otuchy, przytulenie. Rodzice, często prowadzeni dobrą intencją, chcąc pomóc dziecku przez rozmowę, szczegółowo wypytują dziecko o ich lęki przyczyniając się do jeszcze większego ich rozbudzenia. Aby pomóc dziecku pokonać lęk, należy stosować metodę „małych kroków”. Unikania terapii szokowej, jak na przykład wrzucania na głęboką wodę dziecka bojącego się wody. Nie wolno także doszukiwać się czyjej winy w tym, że dziecko przeżywa lęk. Nie wolno straszyć dziecka, ośmieszać go przed innymi dziećmi, starszymi. Nie można złościć się, krzyczeć, wyzywać, ale pamiętając o kalendarzu lęków trzeba po prostu zaakceptować je, gdyż są one przejawem prawidłowego rozwoju dziecka.

 na podstawie opracowania Anny Spychały

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Bunt dziecka